czwartek, 28 lipca 2016

Aktywne czytanie


Znalezione obrazy dla zapytania olesiejuk bajki świata


Aktywne czytanie

  Mając chwilę czasu, jako że mój mały szkrab zrobił sobie drzemkę, postanowiłam coś skrobnąć o aktywnym czytaniu. Nie jest odkryciem, że ciężko jest zająć uwagę dziecka na dłużej a już czytaniem w szczególności. Mam na myśli małe dzieci, te w wieku niemowlęcym oraz te w przedziale od 1 do 3. Dlatego, żeby czytanie stało się atrakcyjne, należy przeprowadzić to w sposób aktywny, robiąc z tego niejako zabawę. Ze swoim synkiem robimy to, w następujący sposób. Kładziemy się oboje, biorę książeczkę, która ma barwne ilustracje i krótkie bajki. Czytam mu i w ten łatwy sposób pokazuję obrazki. Pozwalam żeby dotykał książkę i pomagał przewracać strony. W zależności o czym bajka jest, używam różnych rekwizytów, w postaci zabawek.  Dzisiaj czytaliśmy bajkę "Pies i kucharz" ze zbioru "Bajki świata", wydane przez wydawnictwo OLESIEJUK, ilustrowane przez Javiera Inaraja. Do zabawy użyliśmy pieska szczekającego, pokazując synkowi w ten sposób jak zachowuje się zwierzę i jakie wydobywa dźwięki. Ta prosta metoda pozwala, aby Dominik skupił swoją uwagę na książeczce, a przy tym ma mnóstwo zabawy, szczekająca mama, nie jest w końcu codziennością.
   Teraz trochę o wyżej wspominanym zbiorze, są to krótkie baśniowe opowieści, kończące się morałem. Barwnie ilustrowane przykuwają wzrok niemowlaków, sprawdzą się też, w późniejszym wieku. Idealnie uczą jak się zachowywać i postępować w różnych sytuacjach. Znajdziemy, tu aż dwadzieścia siedem  bajek, między innymi: "Pastuszek kłamczuszek", "Lis i kruk", "Wół i osioł". Niewątpliwym atutem książki, jest również jej cena, niecałe dziesięć złoty. Tak więc kochani rodzice, zachęcam do wspólnej zabawy z dzieckiem poprzez aktywne czytanie.

poniedziałek, 18 lipca 2016

Czytanie- formą komunikacji z dzieckiem

Czytanie, jako forma komunikacji z dzieckiem

  Wiadome jest, że dziecko znajdujące się, jeszcze w brzuszku mamy, słyszy dźwięki, nie tylko te w środku ale i te na zewnątrz. Dlatego tak bardzo ważne jest, to żeby rozmawiać z nim już na tym etapie. Słysząc, bowiem głos mamy, taty czy dziadków, maleństwo uczy się je rozpoznawać. Znajome głosy działają uspokajająco, jest to niezmiernie ważne po narodzinach maleństwa. Częstym jednak problemem jest fakt, iż nie wiemy co mówić, dziwne jest bowiem, mówienie do brzucha. Częściej kłopot ten mają przyszli tatusiowie, ale nie omija, to także mam. Dobrym sposobem przełamania się, jest czytanie, proponuję tutaj bajki czy wierszyki. Czyta się je przyjemnie, zawierają ładne słownictwo a i nas dorosłych wprawiają w dobry nastrój, kto bowiem nie uśmiechnie się czytając o krasnoludkach czy Aladynie. W ten łatwy i przyjemny sposób zaczniemy nawiązywać więź pomiędzy dzieckiem a rodzicem. Na swoim przykładzie mogę stwierdzić, że czytanie było dla mnie super sposobem na komunikację z Dominikiem, kiedy ten był jeszcze w brzuszku. Wybrałam wiersze Jana Brzechwy, wydane przez Wydawnictwo Olesiejuk. Jest, to fantastyczny zbiór najbardziej popularnych wierszy Brzechwy, znajdziemy tu między innymi, takie tytuły jak: "Koziołeczek", "Samochwała", "Sójka", "Entliczek- pentliczek", czy kultowa "Kaczka dziwaczka". Wydanie te, składa się z trzydziestu sześciu wierszy, każdy opatrzony przepiękną ilustracją, wykonaną przez Monikę i Dariusza Stolarczyków. Okładka książki również zasługuje na uznanie, wykonała ją Beata Białogłowska- Piwko/ WO.
  Książka, ta towarzyszyła mi również od pierwszych dni życia synka, czytałam ją mu, kiedy tylko mogłam, oczywiście, maleństwo zaraz po narodzinach nie reagowało na czytane wierszyki, ale za to słysząc mój czy męża głos, stawał się spokojny i zasypiał, bardzo mi to ułatwiło wyrobienie nawyku zasypiania o stałej porze. Dzisiaj kiedy Dominik ma skończone czternaście tygodni, czytam mu nadal te wierszyki, z tym że zaczyna on, na nie reagować uśmiechem, dzieje się tak, ponieważ kojarzy czytany tekst, który jest łatwy w przyswajaniu, poprzez rymy z jakich się składa. Czytając pokazuje mu obrazki, które dzięki fantastycznym kolorom przykuwają jego wzrok, potrafi już się na nich skupić przez dłuższą chwilę.
  Czytanie dla niemowlaka, nie jest łatwe, trzeba robić to w sposób aktywny. O aktywnym czytaniu, napiszę w następnym poście. Niemniej jednak może stanowić wspaniałą zabawę dla dziecka, tego kilku miesięcznego, jak i kilku letniego. Wyrabia również wspaniały nawyk, jakim jest czytanie.

"Przez odpowiednią literaturę dla dzieci kształtuje się smak przyszłego czytelnika, któremu toruje się drogę do wielkiej poezji, do literatury klasycznej..."
                                                                                                                                      Jan Brzechwa

  Tak, więc zachęcam wszystkich: rodziców,tych przyszłych, jak i obecnych, oraz dziadków, ciocie czy wójkow. Czytajmy dzieciom!

niedziela, 10 lipca 2016

Poznajcie Dominika

  Moje Szczęście, dla którego czytam, co pozwala mi na nowo zbliżyć się do bohaterów mojego dzieciństwa, takich jak "Kaczka dziwaczka" czy król borowik, którego poznajemy w wierszu "Grzyby". Poznajcie Dominika:-)

Witam.

   Po bardzo długiej przerwie witam wszystkich czytelników, odwiedzających i obserwujących mojego bloga. Życie jest ciekawą drogą, która uczy nas i pozwala na odgrywanie nowych ról. Mi pozwoliło zasmakować, jak smakuje macierzyństwo. Tak! Zostałam szczęśliwą mamą - Dominika:-) Ta duża zmiana, niesie za sobą całą kolejkę mniejszych zmian. Jedną z nich jest fakt, że na regale z książkami, coraz więcej przybywa mi tych dla dzieci. W związku z czym chciałabym poświecić część mojego bloga dla najmłodszych. Czytając dla synka obserwuję jego reakcję oraz sprawdzam, co podoba mu się najbardziej. Chciałabym dzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami. Proszę również drodzy rodzice o Wasze obserwacje związane z czytaniem dla dzieci i dzielenie się nimi w komentarzach. Pozdrawiam gorąco:-)